Komentarze: 1
Meczacy dzionek .... zaczety nieudana matura z wloskiego .... zreszta czego mozna bylo sie spodziewac, wszyscy wiedzieli ze bedzie sajgon ... cos tam naskobalam, zobaczymy jak beda wyniki ... zaraz po tym jak wrocilam pojechalam z Dziubdzia do Olimpu dowiedziec sie cos wiecej o naszych wakacjach ... a wiec wybieramy sie do Espani najprawdopodobniej 5 lipca ...hehe supcio bo juz nie wytrzymuje tutaj ... i Kasi i mnie przyda sie pozadny odpoczynek, koniec problemow ... i jak tro mowilysmy jedynym problemem bedzie to czy rowno sie opalilysmy? co wypic? gdzie imprezowac? ... juz nie moge sie doczekac! Nastepnie wpadlysmy do McDonalda na male co nieco ..hihi wrócilysmy a tu sms od Izy ... no to wybijamy na polko, fajnie bylo, pogadalysmy sobie, poszwedalysmy po naszym boskim osiedlu i sms od Oli ... miala isc do kosciola ale ze Jej sie nie chcialo to dolaczyla do nas ... potem Iza poszla a ja z Ola wedrowalysmy dalej ... posiedzialysmy w parku, pogadalysmy rowniez troche powaznie, troche glupio ... skonczyla sie msza wiec Ola wrocia do domku, tzn miala taki zamiar, bo czy dotarla to nie wiem ...Caly dzin umilil mi pan. F swymi nadzwyczaj czarujacymi smskami ... nikt do mnie az tak slicznych nigdy nie pisal ... teraz siedze w domku i odpoczywam, jutro maturka z biolcy leeee....Buziaczki dla Dziubdzi, Cigano, Lajtwory, Wariata ...bigerowe kisssss !!!!